Boże Narodzenie coraz bliżej...
Czas pomyśleć o ozdobach z tym związanych.
Dziś dwie propozycje:
PIERWSZA
to wieniec na drzwi:
Wiatr uniemożliwił mi zrobienie zdjęć....
reszta została wykonana w domu.
Cynamon,pomarańcza,
limonka, ozdoby z kory brzozy....
DRUGA to
podarunek i "moje zamówienie" u Siostry..
Czyli w prostocie siła...
inna wersja Adwentowych świec
zamiast wianka cztery świece..
Siostra zrobiłaś to The best!!!
Michał... Ty też ;-)
Dobranoc......
Mówię to z ciężkim sercem...
bo dziś "ktoś"
przerysował mi drzwi z samochodu....
Już mi przeszło, ale tydzień się zaczął fatalnie.....
Pozdrawiam MontanA
cytrynki, pomarańczki, mniam :-)
OdpowiedzUsuńłączę się w bólu, znam to i niefajne to jest :-(
Cudny wieniec, a świeczniki oryginalne! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwieczniki niezwykle oryginalne i piękne. Wieniec musi pachnieć cudnie:-)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko - dobrego tygodnia!