Zepsuły mi się magnesy , które miałam na lodówce
( trochę w tym było udziału mojej "małej" pociechy).
Nie chciałam ich wyrzucić, więc postanowiłam,
że coś z tym trzeba zrobić.
Za pomocą Glossy accents przywróciłam je do użytku.
Oczywiście nie uniknęłam błędów....
znalazło się tam kilka bąbelków powietrza
ale następnym razem będę wiedziała na co uważać
i jak tego uniknąć.
fajne magnesiki, a bąbelki urocze nie przejmuj się :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńte bąbelki mają swój urok :)
OdpowiedzUsuńVery clever!!
OdpowiedzUsuńsuper magnesy samej mi by się takie przydały pozdrawiam
OdpowiedzUsuń